Skromny, krótkometrażowy dokument, a zarazem jeden z najbardziej poruszających antywojennych filmów. Obraz żołnierza i kombatanta jest tu całkiem odmienny od tego jaki lansowała propaganda PRL. Reżyser pokazuje straszliwą cenę, jakim przyszło zapłacić bohaterom filmu z ich „wojenną przygodę”.
Udająca zakonnicę Sara namawia amerykańskiego rewolwerowca, by pomógł jej i innym Meksykańskim rewolucjonistom, wypędzić Francuzów z Meksyku. Hogan początkowo nie chce się na to zgodzić, ale podczas wspólnej wędrówki ulega urokowi Sari i obietnicy zdobycia sporej sumy pieniędzy. Tylko, że atak na silnie strzeżony Francuski fort, nie jest wcale łatwą sprawą.
W zagubionym w puszczy domu wiedzie samotne życie Bolesław. Śmierć żony całkowicie odmieniła jego egzystencje. Jedynie obecność córeczki Oli i gosposi Maliny sprawi, że nie został kompletnym odludkiem. Przyjechał prosto z Davos. Jest ciężko chory na gruźlicę. Wie, że niebawem umrze. Pragnie jednak do końca cieszyć się pełnią życia. Jego rozpaczliwa fascynacja urodą świata i sztucznie hałaśliwy sposób bycia coraz bardziej drażnią, ale i budzą z duchowego odrętwienia Bolesława.