Więzienie w Wołowie. 900 miejsc, 1300 osadzonych. Artur, Boguś, Damian, Józek, Julek, Marcin, Marek. Recydywiści, odsiadują kary 9, 12, 18, 25 lat... Siedmiu w celi o powierzchni 15 metrów kwadratowych. Zaakceptowali w swoim codziennym życiu reżysera z kamerą. Służba Więzienna dała mu 10 dni. Bliscy są daleko. Dostęp do telefonu i widzenia rzadkie. Oddziałowi nie mają czasu. Wychowawcy są przeciążeni pracą. W tej na pozór przepełnionej przestrzeni siedmiu mężczyzn zamkniętych jest w społecznej próżni separacji i odosobnienia. Uda im się to przeżyć tylko wówczas, jeżeli próbować będą zaistnieć wbrew zapomnieniu, jeszcze silniej, razem i w sobie samych. Oglądając "Bad Boys , cela 425" uczestniczymy w ich walce, żeby pozostać ludźmi.
Jacek Dziduszko krytyk

Warto zastanowić się, czy ciemna sala kinowa jest odpowiednim miejscem do obcowania z eksperymentem reżysera. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…