Philippe de Broca znany raczej z awanturniczych komedii tym razem zmierzył się z klasycznym filmem "płaszcza i szpady", ale zrobił go po swojemu. Nawet zatrudnienie do roli głównej
Jeana-Paula Belmondo, kojarzonego raczej z francuską Nową Falą było pewnym złamaniem konwencji. Louis de Bourguignon (
Jean-Paul Belmondo) jest osiemnastowiecznym członkiem gangu Malichota (
Marcel Dalio), ale nie zgadza się z "etyczną" stroną działalności swoich kompanów. Postanawia założyć własną szajkę i okradać bogatych, rozdając jednocześnie biednym. Wkrótce staje się sławny jako Cartouche. Jest zakochany w pięknej Cygance Wenus (
Claudia Cardinale), ale jednocześnie nie stroni od młodych arystokratek. Czy nie okaże się to dla niego zgubne?