Filmy rodzina, na podstawie sztuki, teatr telewizji

Przeszukaj katalog

Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje rodzina, na podstawie sztuki, teatr telewizji. Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali w tych filmach.

Klasyczna inscenizacja tragedii Szekspira w reż. Jerzego Gruzy, z Bożeną Adamkówną i Krzysztofem Kolbergerem w rolach głównych. Romeo i Julia pochodzą ze zwaśnionych rodów: Montekich i Kapulettich. O akceptowanym przez obie rodziny ślubie nie może być mowy. W Weronie dochodzi do konfliktu pomiędzy Tybaltem (krewnym Kapulettich) a Merkucjem (przyjacielem Romea). Pojedynek kończy się śmiercią tego drugiego. Romeo pragnie pomścić śmierć przyjaciela. W wyniku pojedynku ginie Tybalt. Karą dla Romea ma być wygnanie. Tymczasem Pani Kapuletti informuje Julię, że ta wyjdzie za mąż za Parysa. Z pomocą kochankom spieszy zakonnik Laurenty.


Thriller psychologiczny opowiadający o międzypokoleniowych relacjach i konfliktach, jakie narastają, kiedy główna bohaterka powraca zza granicy w rodzinne strony. Niespełna 30-letnia Weronika wraz z dużo starszym partnerem, Krystianem, przyjeżdża do nadmorskiego ośrodka domków campingowych prowadzonego przez jej rodziców – Dominika i Beatę – parę zbuntowanych niegdyś członków komuny hipisowskiej. To tutaj Weronika spędziła dzieciństwo i stąd wyrwała się, by przeciwstawić się ideologii wyznawanej przez rodziców. Kobieta przed laty ostentacyjnie zerwała z przeszłością, winiąc rodziców za błędy w wychowaniu. Nagła wizyta córki zaskakuje rodzinę, która nie do końca rozumie, jaki jest cel jej przyjazdu... Jak podkreśla reżyser, Leszek Dawid, bohaterowie sztuki „to cztery świetnie zarysowane postaci. Cztery wcielenia różnych postaw życiowych, konfrontujących się ze sobą. Bardzo dobre dialogi i intrygująca, nie do końca jednoznaczna linia fabularna tworzą spójną całość. Tekst jest znakomitym materiałem do pracy z aktorem, ponieważ osobowości postaci przez nich odgrywanych, tak naprawdę budują się pomiędzy linijkami dialogu. Pojawiają się pytania o to, jak daleko możemy uciec od swych korzeni i czy to w ogóle jest możliwe? Czy brak miłości da się jakkolwiek naprawić? Czy to co dziedziczymy jest naszą siłą czy przekleństwem?”
Współczesna polska komedia o „ludziach z bloku”, ukazująca perypetie współczesnej polskiej rodziny i międzypokoleniowe niesnaski. Autor w zabawny sposób udowadnia jak silną potrzebą jest znalezienie prawdziwej miłości i bliskości. Miłość jest w życiu najważniejsza i jest czymś więcej niż tylko dającym nam poczucie euforii szaleństwem hormonów. Bohaterowie przedstawienia to popularne komediowe typy: dziewczyna szukająca męża, jej ukochani rodzice i babcia, wujostwo, przyszły pan młody i gospodarz domu... Intryga sztuki polega na pewnym zbiegu okoliczności i osnuta jest wokół bardzo ważnego zdarzenia – pierwsze spotkanie rodziców z narzeczonym córki to moment, któremu zawsze towarzyszą duże emocje. Są one jednak jeszcze większe, jeśli celebrację tego ważnego wieczoru zakłóci splot nieoczekiwanych zdarzeń, zawodowe problemy oraz wizyta niepożądanych gości. Jak zakończy się ten wieczór? I czego nowego o sobie nawzajem dowiedzą się bohaterowie?
Słynna komedia Aleksandra Fredry w reżyserii Krystyny Jandy. Akcja sztuki toczy się w domu Majora na wsi. Wczasuje on tutaj z grupą przyjaciół – huzarów. Odpoczynek w sielskim ustroniu umilają im polowania i gra w szachy. Dopiero co wyprawiono z dworku „ostatnią białogłowę”. Kawalerski błogostan nie trwa jednak długo. Majora odwiedzają bowiem trzy siostry razem ze „świtą”, bynajmniej nie złożoną z mężczyzn. Żołnierski honor nakazuje godnie przyjąć niewiasty. „Huzary” dwoją się i troją, jednak ich wysiłki odnoszą skutki zgoła przeciwne do zamierzonych. Tymczasem damy, niezrażone nieokrzesaniem swych gospodarzy, postanawiają wprowadzić w życie swoje plany, dotyczące ożenku Majora.
Zachowując jedność czasu, miejsca i akcji, Juliusz Machulski – w swej kolejnej komedii realizowanej dla Teatru TV – kreśli ciekawy, nie pozbawiony ironii obraz trzypokoleniowej rodziny. Punktem wyjścia do splotu niecodziennych wydarzeń jest moment, kiedy najstarszy z rodu – Wincenty Laskus, znany pisarz, w dniu siedemdziesiątych urodzin, nagle trafia do luksusowego szpitala z podejrzeniem zawału serca. Kolejno odwiedzają go: syn Zygmunt, wnuczek Xawery, żona Greta, synowa Beatrycze. Wizyta w szpitalu prowokuje każdego z nich do ujawnienia „rodzinnych sekretów”. Poznajemy też ich prawdziwe oblicze, a także głęboko skrywane emocje. Wychodzi na jaw „cała prawda” o rodzinie Laskusów. Machulski z dużym taktem naigrywa się ze stereotypów i uprzedzeń tkwiących wciąż w świadomości dzisiejszej polskiej inteligencji, a dotyczących takich pojęć, jak rodzina, sukces, kariera, miłość. Wyśmiewa jednocześnie rzekomo „nowoczesną” obyczajowość, w istocie będącą zbiorem pustych frazesów i deklaracji.
Historia trzy pokoleniowej rodziny: seniorki rodu Lili (Halina Łabonarska), jej zięcia Patryka (Wojciech Wysocki) oraz trzech jego córek, najstarszej Judyty (Edyta Olszówka), średniej Róży (Monika Buchowiec) i najmłodszej Moniki (Katarzyna Kołeczek). Matka dziewczyn – Esther – opuściła rodzinę wiele lat temu, od tego czasu jej mąż często się upija, a córki na skutek tego wydarzenia mają problemy miłośne. Pewnego dnia w domu rodziny pojawia się Jan (Marcin Dorociński), który ma zagrać rolę Yeatsa w filmie realizowanym nieopodal. Pojawienie się mężczyzny zmienia życie całej rodziny.
Antygona, córka Edypa. Jej zwaśnieni bracia, Eteokles i Polineikes, giną w walce o Teby. Władca tej krainy, Kreon, broniąc interesów i powagi państwa, zakazuje grzebania zdrajcy Polineika. Antygona, posłuszna prawom boskim i ludzkim powinnościom siostry, postanawia oddać bratu ostatnią posługę. Starcie dwóch odmiennych racji i konflikt etyczny między bohaterami, którzy w różny sposób pojmują hierarchię wartości i praw, stanowią podstawę tragedii, uznanej za klasyczny wzór doskonałości. Spektakl Jerzego Gruzy różni się koncepcją artystyczną od wcześniejszych inscenizacji telewizyjnych. To bardzo szczególne przedstawienie, odbiera się je tak, jak gdyby zmontowano je wczoraj – zauważono w recenzjach popremierowych. Reżyser określił je w podtytule jako „przygotowanie do spektaklu”. Aktorzy w prywatnych ubraniach, bez żadnej charakteryzacji, uczestniczą w „czytanej” próbie przy stolikach. Słowami Sofoklesa – w przekładzie prozą Stanisława Hebanowskiego – mówią o racji stanu, anarchii, terrorze, o uprawnieniach władcy i zniewoleniu narodu, o prawie niepisanym, odwiecznym. Na kanwie klasycznego tekstu dają współczesną interpretację tragicznego w skutkach konfliktu między przeciwstawnymi wartościami: emocją i rozumem, sentymentem i polityką, spontanicznością i doświadczeniem.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…